Shigeshoushi

Manga wydawana przez Hanami. Niezwykła opowieść o balsamiście, który w Japonii nie wróży nic dobrego. Po kontakcie ze zwłokami powinno się bowiem przystąpić do rytuałów oczyszczania ciała. Główny bohater tego nie robi. Nie czuje takiej potrzeby, pracuje nie dla siebie, lecz dla innych.
Manga opowiada właśnie o ludziach, którzy umarli. O ich rodzinie, przyjaciołach, którzy radzą sobie z odejściem ukochanej osoby. Często ich historia staje się wątkiem pierwszoplanowym, a tytułowy balsamista staje gdzieś z tyłu. Moim zdaniem kreska bardzo ładna. Czasami kanciasta, ale to tylko dodaje jej uroku. Tła, jeśli już się pojawią, wyglądają na dopracowane i estetyczne. Jeśli chodzi o błędy wydawnicze... Pojawiło się kilka błędów ortograficznych i angielskie słówka, ale "nie róbmy z igły wideł, radości czytania nic nie zabije", jak to ujęło Otaku.